Zostałam mamą, majac 18naście lat.

maja 25, 2017


Zdecydowalam sie na napisanie tego posta z paru roznych powodow. 
Mianowicie, spotykam sie  codziennie z jednym pytaniem: " Ty jestes mama tej duzej dziewczynki?!" zazwyczaj odpowiadam, ze tak.. :P z usmiechem na twarzy. 
Jednak moje ulubione to spojrzenia ludzi.. w metrze, sklepie i na ulicy kiedy Wiktoria krzyczy " mamo, mamo!!! " - to mina bezcenna. 
Czesto smieje sie pod nosem a czasem mysle sobie "kurcze, czy ona zawsze musi tak krzyczec" :D oczywiscie nie to abym sie wstydzila poprostu robie to dla zartu, smiejac sie sama do siebie.






Zostalam mama kiedy mialam lekko skonczone 18nascie lat, byla to dla mnie duza zmiana. Czulam sie tak jakbym urodzila sie jeszcze raz. 

Wszystko wygladala juz zupelnie inaczej, musialam szybko wydoroslec i stac sie odpowiedzialna patrzac jak moi znajomi wokolo bawia sie i chodza na imprezy, nie przejmujac sie za bardzo jutrem. U mnie bylo juz trudniej, pracujac i jednoczesnie zajmujac sie dzieckiem przeszlam ciezko pierwszy rok Wiktorii. 
To byl trudny czas dla mnie i mojej rodziny. Nie zbaczajac jednak na to, ze jestem samotna matka szlam przed siebie z Wiktoria " pod pacha ".
Jesli sa tu ze mna samotne i mlode mamy, wiedza  dokladnie to co czulam i nadal czuje. 
Jednak usmiech mojej corki renkompensuje mi wszystko. 




Wiktoria, 24 maja w naszym ogrodku.
7 lat konczy we wrzesniu.



Po siedmiu latach moge powiedziec, ze spelniam sie jako mama i gdyby nie moja cora nie byla bym teraz tym kim jestem. 
Ona napedza mnie do dzialania, spelniania moich marzen. 
Wszystko co robie, robie z mysla o niej i dla niej.  
Staram sie byc mama " na luzie ", zartowac i uczyc Wiktorie brac zycie z dystansem do samej siebie i ludzi. 
Nie jestem wariatka na punkcie eko jedzenia i dawania jej kazdego dnia pol kg warzyw :P oczywscie staramy sie jesc zdrowo ale przeciez od kawalka czekolady czy Mc'Donalda raz w miesiacu nikt jeszcze nie umarl. 
A dzieci maja wtedy tyle radosci..




Jestem z niej dumna za kazdym razem kiedy przynosi ze szkoly najlepsze oceny. 

Jest wspaniala dziewczynka a najlepsze jest to, ze moge zawdzieczac ten sukces tylko sobie :)
Moim najwiekszym marzeniem jest uslyszec od niej w przyszlosci " mamo, jestes super, dziekuje
Ci wszystko ". 






Jezeli dotrwaliscie ze mna do konca, dziekuje Wam za przeczytanie pierwszego posta. 
O Wikorii bedzie jeszcze wiecej bo to moje oczko w glowie. 
Jesli tak jak ja macie dzieciaki zycze wam wszystkim duzo milosci i cierpliwosci bo sama wiem jak duzo jej potrzeba gdy jest sie rodzicem. 
To nie latwa praca.. i w dodatku na caly etat. 



https://www.youtube.com/watch?v=X6ZpumEE3xs - zostawiam wam ulubiona piosenke Wiktorii, ktora czesto dla mnie spiewa. 




buziaki



Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.