poniedziałek, 29 stycznia 2018

Mała czarna || Czarny płaszcz || Klasyka w mojej szafie

Hej Kochani,

witajcie po długiej przerwie w blogowaniu. Niestety nadmiar obowiązków nie pozwolił na dodatkowe hobby w tym miesiącu. Praca, szkoła, dom i dziecko.. czasami doba trwa za krótko :-)
Mniejsza o to.. najważniejsze ze w sobotę udało mi się złapać za aparat i są zdjęcia oraz nowy post :-)
Mam nadzieję, że się cieszycie bo ja bardzo! 

xxx



Postanowiłam pokazać Wam super, prostą stylizacje która spełni swoją role w ciągu dnia ale także wieczorową porą.. a wszystko za sprawą zmiany jedynie.. obuwia :-) 

Najważniejszym elementem całego looku jest czarny płaszcz, typu oversize do którego użyłam paska w talii aby zmienić nieco jego styl. Dobrałam do niego "małą czarną" w typie mini oraz moją nową torebke, która dzieki idealnemu rozmiarowi sprawdzi się do pracy (ponieważ można w niej schować wszystko co najpotrzebniejsze) ale także można ją zabrać na wieczorne wyjście. 
Jeśli chodzi o biżuterie postawiłam tylko na delikatny naszyjnik z przywieszką. 

W ciągniu dnia do takiej stylizacji doskonale będą pasowały czarne snickersy za kostkę, wieczorem zaś zamienimy je na stylowe i eleganckie szpilki. 

Koniecznie dajcie znać Ci odpowiada Wam taki strój, który można miksować w różnych stylach. 
Zostawiam do Waszej oceny zdjęcia i wysyłam Wam moc buziaków!














Mam na sobie:
✔️Płaszcz/Coat-New Look
✔️Pasek/Belt-Primark
✔️Buty, szpilki/Heels-Primark 
✔️Buty, sportowe/Shoes-Schuh 
✔️Torebka/Bag-Guess 
✔️Sukienka/Dress-Primark 
✔️Naszyjnik/Necklace-Guess 

💋 


















wtorek, 9 stycznia 2018

Nowy rok i ciasto marchewkowe.

Hej Kochani, 

witam was serdecznie w Nowym Roku. Chciałabym już na początku życzyć Wam wszystkiego dobrego, zdrowia, szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń!
Mam nadzieje, że dobra energia po Świętach i Sylwestrze Was nie opuściła i weszliście w Nowy Rok z masą pomysłów! 
U mnie właśnie się tak stało.. a na pewno dużym krokiem jest znak, że zaczęłam piec ciasta.. jeśli checie o tym poczytać, zapraszam do dalszej części tekstu.



Jak już kiedyś wspominałam na instagramie, nie biorę się absolutnie za pieczenie ciast. Jedyne czego się podejmowałam to ciasta przygotowywane bez potrzeby pieczenia.
Jednak.. mój mężczyzna poprosił na swoje 26-urodziny o tort! Nie chciał abym mu go kupowała.. tylko zrobiła! Muszę przyznać, że trochę się bałam ale oczywiście
wyzwanie przyjełam i jak mogliście zauważyc na moich social mediach, że taki oto tort zrobiłam a w dodatku był bardzo pyszny, tak nieskromnie mówiąc..
Dzisiaj jednak nie o torcie a o marchewkach.. tak, tak :-) i tak tort urodzinowy ruszył lawine i podjęłam się kolejnego wyzwania.. notabene również dzięki mojemu
chłopakowi :-) poprosił o ciasto marchewkowe i jest :-) 


Czego będziecie potrzebować:



Ciasto:
-2 jajka
-200g cukru pudru
-150ml oleju roślinnego
-200g startej marchewki (ok 4 marchewek)
-50g posiekanych orzechów włoskich
-jedno jabłko
-50g wiórków kokosowych
-200g mąki
-pół łyżeczki proszku do pieczenia
-łyżka cynamonu
-szczypta soli

Przygotowanie:

Jajka ubijacie, po woli dodając cukier puder. Gdy masa będzie puszysta i jednolita, lekkim strumieniem dokładamy olej, cały czas miksując. 
Do osobnej miseczki ścieramy marchew, jabłko i orzechy. Dodajemy wiórki kokosowe i wszystko mieszamy. Tak powstałą mase dodajemy do jajek, cukru i oleju. 
Mieszamy.



Do kolejnej miseczki przesiewamy mąke, dodajemy proszek do pieczenia, cynamon oraz sól. Mieszamy i przesypujemy wszystko do dwóch poprzednich mas tak aby powstała
jednolita duża masa, którą dokładnie ale delikatnie mieszamy po czym przekładamy do formy o średnicy 24cm i pieczemy w piekarniku (150stopni) przez ok 1h.
Mi tyle czasu wystarczyło, możecie posiłkować się patyczkiem w celu sprawdzania. 




Polewa:
-serek kremowy np.Philadelphia albo Twój Smak 300g
-cukier puder 100g
-50g masła miękkiego

Przygotowanie:

Wszystkie powyższe produkty dajemy sobie do miseczki i miksujemy za pomocą miksera do momentu uzyskania jednolitej masy.
Wkładamy do lodówki na parę minutek.

Kiedy ciasto mamy już upieczone, pozwalamy odpocząć mu w zamkniętym piekarniku (ok20 minut). Gdy będzie już chłodne, dzielimy je na pół. 
Pierwszą część smarujemy serkiem, nakładamy drugą i powtarzamy czynność. Całość można posypać wiórkami i startymi orzechami. Gotowe!





Mam nadzieję, że podejmiecie się wyzwania marchewkowego w Nowym Roku. Ciasto jest na prawdę pyszne i łatwe w przygotowaniu. 
Byłam bardzo szczęśliwa, że mi się udało je wykonać i Wam życzę tego samego! Na moim blogu będę starała się co jakiś czas dać, wam jakiś fajny przepis lub
inspirację. Nie jestem fanką całego tego glutenu free itd więc nie szukajcie tego na tutaj :-) ciasto to ma być ciasto! A wy co myślicie? 
Dziękuje Wam za uwagę i widzimy się już niedługo
buziaki, pa